Ukrainiec terroryzował miejscowość. Ludzie się go bali. Został deportowany i ma zakaz wjazdu

Policjanci z Wronek pracowali nad sprawą obcokrajowca, który dopuścił się licznych przestępstw i wykroczeń. Mężczyzna swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku. Dzięki współpracy służb, w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, został deportowany.

W dniu, 30 października, policjanci otrzymali liczne zgłoszenia o pijanym Ukraińcu , który miał zakrwawione ręce. Szedł ulicą Poznańską we Wronkach, zachowywał się agresywnie i kopał w różne przedmioty.

Interweniujący policjanci zatrzymali go. Okazało się, że był to 20-latek zamieszkujący na co dzień we Wronkach. Z dalszych policyjnych ustaleń w sprawie wynikało, że przyczyną okaleczenia jego rąk było wybicie szyby w wynajmowanym przez niego mieszkaniu.

Właściciel lokalu złożył zawiadomienie o przestępstwie. Okazało się też, że oprócz szyby, wcześniej mężczyzna uszkodził też rolety zewnętrzne.

Mężczyzna był znany miejscowym policjantom z wcześniejszych interwencji. Wielokrotnie był zatrzymywany w związku z popełnionymi przestępstwami dotyczącymi niszczenia mienia czy kradzieży o charakterze chuligańskim.

Wobec 20-latka policjanci podejmowali też interwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami dotyczącymi jazdy samochodem po pijanemu, picia alkoholu w miejscach niedozwolonych, zakłóceniami spokoju i porządku publicznego oraz kradzieże sklepowe.

Z uwagi na notorycznie nieprzestrzeganie polskiego prawa, liczne interwencje wobec 20-latka, a także informacje, które policjanci otrzymywali od zaniepokojonych mieszkańców, policjanci rozpoczęli procedurę weryfikującą, czy wobec mężczyzny można sporządzić wniosek o zobowiązanie do powrotu do swojego kraju.

Dzielnicowi wykonali wywiad środowiskowy, z którego wynikało, że mężczyzna nie miał dobrej opinii wśród lokalnej społeczności. Policjanci dokonali też kontroli legalności pobytu cudzoziemca i przeanalizowali wszystkie prowadzone wobec niego postępowania.

W wyniku podjętej pracy, funkcjonariusze stwierdzili, że zachowanie mężczyzny stworzyło realne zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Policjanci zatrzymali 20-latka. Komendant policji w Szamotułach skierował do komendanta Straży Granicznej wniosek o wydanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu. Straż Graniczna przejęła obcokrajowca i po podjęciu decyzji, mężczyzna pod eskortą został przekazany służbom ze swojego kraju.

Wobec mężczyzny orzeczony został zakaz ponownego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw obszaru Schengen przez okres 5 lat.

Poprzedni artykułUkrainiec brutalnie zgwałcił 14-latkę. Zaciągnął ją w pole
Następny artykułWłamanie do serwisu samochodowego w Poznaniu. Złodziej ukradł sprzęt wart 45 tys. zł