12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który doprowadził do śmiertelnego wypadku, w którym zginęła kobieta oraz jej nienarodzone dziecko.
Wiadomo, że 61-latek nie dość, że był pod wpływem alkoholu ale był również pod wpływem narkotyków.
Jak w sobotnich rannych wiadomościach podaje RMF FM – Mężczyzna trafił już na trzy miesiące do aresztu.
O wypadku można przeczytać poniżej 👎
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz poinformował, że 61-latek w piątek przed godziną 16 został doprowadzony do prokuratury w Starachowicach. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty – spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków oraz kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Jest też podejrzany o ucieczkę z miejsca zdarzenia.