Dzielnicowi po kilku godzinach od zgłoszenia odzyskali rower, który został skradziony z Nowego Tomyśla. 56-latek, który ukradł rower tłumaczył, że… znalazł go pod blokiem. Policjanci wyjaśnią okoliczności kradzieży, jednak najważniejsze jest to, że pokrzywdzony 12 -latek odzyskał rower.
12-latek zgłosił kradzież roweru o wartości 3500 złotych. Jednoślad miał zniknąć ze stojaka rowerowego przy bloku.
Dzielnicowi podczas sprawdzenia monitoringu ustalili, że skradzionym rowerem poruszał się jeden z dobrze im znanych mieszkańców. Funkcjonariusze natychmiast udali się do 56-latka, gdzie w pomieszczeniu gospodarczym znaleźli skradziony rower.
Złodziej tłumaczył policjantom, że rower… znalazł. Teraz wyjaśniają to policjanci.