Dnia 05 lipca 2020 roku w godzinach wieczornych doszło do pożaru stogu siana składającego się z kostek. Jak zdążył dowiedzieć się nasz portal, podpalacz został złapany. 28-letni mężczyzna tłumaczył się,że coś go podkusiło. Strażacy walczyli z pożarem do następnego dnia nad ranem.
Stóg był oddalony od budynków mieszkalnych i dróg. Strażacy w początkowej fazie działań zabezpieczali pożar aby nie przeniósł się na pole, następnie trwało dogaszanie pożaru i pogorzeliska. Po rozmowie z właścicielem wyciął on trochę zboża dookoła stogu. W momencie zatrzymania mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Łącznie spaliło się około 500 kostek słomy. Straty oszacowano na 60 tysięcy złotych,a mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.