Pędziła audi pod S5 niemla 200 km/h. Nie przyjęła mandatu 5 tys. zł, a do tego ma już 30 punktów karnych

Kierująca nie przyjęła mandatu karnego, w związku z powyższym jej sprawa trafi do sądu, który zadecyduje o ostatecznym wymiarze kary dla sprawczyni wykroczenia.

Niemal 200km/h, taki pomiar zarejestrował policyjny wideorejestrator na drodze ekspresowej S5, jadący za osobowym mercedesem. Kierująca popełniła wykroczenie w tzw. recydywie i dostała surowy mandat.

We wtorek, 29 sierpnia, w samo południe, policjanci z grupy „Speed” z Leszna pełnili służbę na drodze ekspresowej S5. W pewnym momencie zauważyli jadący z dużą prędkością lewym pasem jezdni samochód.

Ruszyli za mercedesem. Policyjny wideorejestrator zarejestrował prędkość pojazdu 199km/h. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli i okazało się, że za kierownicą siedziała 43-letnia mieszkanka Poznania.

Podczas sprawdzeń w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że kierująca popełniła takie samo wykroczenie około pół roku temu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowcy, którzy nagminnie popełniają poważne wykroczenia drogowe muszą liczyć się z surową karą. Popełnienie wybranych wykroczeń w trakcie dwóch lat skutkuje podwójną karą mandatu.

W związku z tym, że 43-latka przekroczyła na drodze ekspresowej dozwoloną prędkość (120km/h) o 79km/h przysługujący jej z taryfikatora mandat karny wynosi 2.500zł w podwojonej wysokości wynikającej z tzw. „recydywy”, czyli 5 tysięcy złotych. Dodatkowo na konto kierującej wpłynęło 15 punktów karnych. Łącznie ma ich już 30, tym samym automatycznie straciła prawo jazdy.

Kierująca nie przyjęła mandatu karnego, w związku z powyższym jej sprawa trafi do sądu, który zadecyduje o ostatecznym wymiarze kary dla sprawczyni wykroczenia.

Poprzedni artykuł75-latka jechał fordem nocą wolno i bez świateł. Policjanci byli zaskoczeni powodem
Następny artykułKierowca fiata miał aż 3,5 promila alkoholu. Nie było innego wyjścia, musiał to zrobić