Dwóch mieszkańców miejscowości Święta, jedne nieletni, z zaparkowanego przy amfiteatrze pojazdu ukradło akumulator, radio, głośniki oraz inne drobne przedmioty. Zatrzymani zostali kilka dni po kradzieży. Jeden z nich przedmioty ukrył w mieszkaniu. Usłyszeli już zarzut, do którego się przyznali. Teraz odpowiadać będą przed złotowskim sądem.
W ostatnim dniu czerwca mieszkaniec gm. Złotów, zaparkował swojego opla przy amfiteatrze w miejscowości Święta, z zamiarem odebrania go za kilka dni.
Gdy w pierwszych dniach lipca przyszedł zabrać auto, stwierdził że z jego wnętrza zginęło radio, głośniki, akumulator oraz inne drobne rzeczy. Skradziony został również dowód rejestracyjny, który pozostawiony był w aucie. Właściciel opla wycenił straty na kwotę 850 zł i zgłosił sprawę policji w Złotowie.
Ustaleniem i zatrzymaniem sprawców kradzieży zajęli się kryminalni. Niespełna dwa dni po zgłoszeniu, funkcjonariusze trafili na trop dwóch mieszkańców miejscowości Święta, którzy mieli mieć związek ze sprawą.
Zatrzymano 16-latka i 25-latka. W trakcie przeszukania mieszkania jednego z nich, mundurowi odnaleźli skradzione przedmioty oraz dowód rejestracyjny pojazdu.
Obaj zatrzymani przyznali się do kradzieży i złożyli wyjaśnienia. Odzyskane przedmioty przekazane zostały właścicielowi.
Za kradzież 16 – latek odpowie przed Sądem Rodzinnym w Złotowie, natomiast 25 latek przed wydziałem karnym sądu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.