Pod Jarocinem doszło do koszmarnie wyglądającego wypadku. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego.
Wszystko wydarzyło się we wtorek 8 marca w miejscowości Roszków. Według zgłoszenia wynikało, że doszło tam do wpadku z udziałem samochodu osobowego oraz autobusu.
Na miejsce natychmiast zadysponowano strażaków zawodowych z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Jarocina, OSP Nosków, policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Po dojeździe na miejsce potwierdzono zgłoszenie.
Działania ratowników polegały na wykonaniu dostępu do uwięzionej 38-letniej kobiety przy pomocy narzędzi hydraulicznych oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Uwolniona przez strażaków ranna kobieta z rozbitego auta zostala przetransportowana do Szpitala w Jarocinie. Równolegle do prowadzonych działań medycznych strażacy odłączyli akumulatory w pojazdach oraz posypali wyciekłe płyny eksploatacyjne sorbentem.
Podczas prowadzonych działań ruch na drodze powiatowej został wstrzymany. Po czynnościach dochodzeniowych prowadzonych przez Policje pojazdy wraz z pozostałościami powypadkowymi zostały zabrane przez przybyłą na miejsce zdarzenia pomoc drogową. Utrudnienia w ruchu trwały ponad 3 godziny.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 61-letni kierujący autobusem wyjażdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej mitsubishi doprowadzając do zderzenia pojazdów.