Podjęta przez policjantów w minioną środę interwencja domowa zakończyła się osadzeniem agresora w policyjnym areszcie, a następnie wydaniem natychmiastowego nakazu opuszczenia mieszkania. Mężczyzna otrzymał również od funkcjonariuszy zakaz zbliżania się do domostwa przez najbliższe 14 dni. W przypadku złamania tego postanowienia zgodnie z prawem grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
09.02.2022 r. policjanci wolsztyńskiej jednostki otrzymali wezwanie dotyczące awantury pomiędzy małżonkami w Tłokach. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce. Tam, zgłaszająca oświadczyła, że jej mąż jest pijany oraz agresywny wobec niej. Ponieważ mężczyzna wyszedł z domu przed przyjazdem policjantów, ci rozpoczęli jego poszukiwania. Po krótkiej penetracji mundurowi zatrzymali go na polu przylegającym do jego posesji. Mężczyzna był wyraźnie pod wpływem alkoholu. Potwierdziło to późniejsze badanie alkotestem, które wykazało 1,18 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (2,47 promila w organizmie). Policjanci ze względu na okoliczności podjęli decyzję o zatrzymaniu 35-latka, który trafił do policyjnego aresztu.
Po szczegółowym rozpoznaniu sytuacji rodzinnej mundurowi podjęli dodatkowo decyzję o wydaniu agresorowi nakazu natychmiastowego opuszczenia mieszkania i zakazu zbliżania się do niego, na określoną odległość przez najbliższe 14 dni. Priorytetem dla funkcjonariuszy było zapewnienie kobiecie i jej dzieciom bezpieczeństwa w domu. Mężczyzna w obecności mundurowych mógł zabrać ze sobą, jedynie przedmioty osobistego użytku i te potrzebne do wykonywania swojej pracy. Następnie został poinformowany przez mundurowych o miejscach, gdzie może uzyskać tymczasowe schronienie.
Zgodnie z prawem mężczyzna nie może wrócić do mieszkania przez 14 dni, a w uzasadnionych przypadkach okres ten może zostać przedłużony przez sąd. Jeśli agresor złamie którekolwiek postanowienie grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.