Malownicza leśna droga wojewódzka numer 307 nie należy do bezpiecznej. Na licznych zakrętach oraz z powodu przebiegającej zwierzyny często dochodzi do zdarzeń drogowych.
Tym razem niedostosowanie prędkości do warunków drogowych zakończyło się dachowaniem Peugeota 206, prowadzonego przez mieszkańca Opalenicy. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 21 czerwca 2020r., około godziny 11, w okolicach miejscowości Porażyn Wieś.
| POLECANE – Nadal trwają poszukiwania 73-letniego mężczyzny z Leszna (ZDJĘCIA)
Do zdarzenia zadysponowane zostały zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Tomyśl, OSP Opalenica i OSP Bukowiec, a także Zespół Ratownictwa Medycznego i Policja. W momencie dotarcia na miejsce służb ratunkowych samochód znajdował się poza pasem drogowym na dachu, a kierujący samodzielnie opuścił pojazd.
| POLECANE – Wypadek z udziałem motocyklisty w Wilkowie Polskim. Ranny mężczyzna trafił do szpitala (ZDJĘCIA)
Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu poszkodowanemu kwalifikowanej pierwszej pomocy, odłączeniu akumulatora w pojeździe oraz postawieniu samochodu na koła. Kierowca i jedyny uczestnik zdarzenia został przetransportowany do szpitala w Nowym Tomyślu na szczegółowe badania.
Opracowanie: asp. sztab. Andrzej Łaciński
Zdjęcia: st. ogn. Marcin Wolak