Zuchwali bandyci zatrzymani. W masce napadli na stację benzynową

Kryminalni z policji w Czarnkowie zatrzymali dwóch włamywaczy. Kradli paliwa i sprzęt elektroniczny, włamali do stojaków na butle gazowe. Na sumieniu maja również usiłowanie rozboju na pracowniku stacji benzynowej. Straty oszacowano na kwotę blisko 7 tys. złotych. Złodziejski duet oprócz działał również na terenie powiatów obornickiego i szamotulskiego. Sprawcy trafili pod dozór policji.

Na początku lipca kryminalni z komendy w Czarnkowie zostali powiadomieni o kradzieżach z włamaniem do stojaków z butlami gazowymi, które znajdowały się przy placówkach handlowych na terenie Czarnkowa i gminy Lubasz.

Nieznani sprawcy ukradli 12 butli. Wartość skradzionego mienia właściciele oszacowali na kwotę ponad 3 tys. złotych.

Policjanci już po pierwszych sygnałach od pokrzywdzonych przystąpili do rozwiązania sprawy. Wytypowali dwóch mężczyzn, których podejrzewali o włamania. To mieszkańcy powiatu poznańskiego w wieku 30 lat i 38 lat. Obaj byli w przeszłości karani za podobne przestępstwa. Śledczy zlokalizowali samochód, którym jeździli sprawcy i w poniedziałek, 10 lipca, zatrzymali ich na terenie jednej z podpoznańskich miejscowości.

Włamywacze nie kryli zdziwienia zatrzymaniem przez policję. Podczas przeszukania samochodu kryminalni znaleźli między innymi kominiarki, łom oraz nożyce.

Dodatkowo okazało się, że mężczyźni na przełomie czerwca i lipca br. dopuścili się również innych przestępstw zarówno na terenie na terenie powiatów obornickiego i szamotulskiego. Podejrzani są o kradzieże paliwa i sprzętu elektronicznego, a także usiłowanie rozboju na pracowniku stacji paliw, gdzie próbowali ukraść pieniądze z kasy. Napadu dokonali w masce.

Łączna suma strat poniesionych przez pokrzywdzonych opiewa na kwotę prawie 7 tys. złotych. Wobec podejrzanych prowadzonych jest jeszcze 10 innych postępowań karnych o przestępstwa przeciwko mieniu.

Podczas przesłuchania przyznali się do stawianych im zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Grożą im kary po 12 lat więzienia. Decyzją prokuratora trafili pod policyjny dozór.

Poprzedni artykułDuży pożar budynku gospodarczego. Z ogniem walczyli strażacy z dwóch powiatów (ZDJĘCIA)
Następny artykułBrała udział w kradzieży sprzętu budowlanego. Nagrały ją kamery