Wypadek czy próba samobójcza? O mało nie zginął pod kołami ciężarowej Scanii (ZDJĘCIA)

Wczoraj, 25 czerwca, na drodze wojewódzkiej 434 w miejscowości Stara Krobia samochód ciężarowy potrącił pieszego. Wiele wskazuje na to, że mogła to być próba samobójcza. Mężczyzna jednak przeżył. Pierwszej pomocy udzieliły mu przypadkowe osoby. Na razie nie wiadomo jakich obrażeń doznał poszkodowany, gdyż został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Kaliszu.

Do zdarzenia doszło około godz. 17:30 w miejscowości Stara Krobia. Na drodze wojewódzkiej ciężarówka potraciła mężczyznę wieku 25 lat. – Na pobliskiej posesji był strażak z JRG Krzesiny i ochotniczka z OSP Osieczna, którzy przyjechali w odwiedziny. Gdy usłyszeli huk zderzenia wybiegli i ruszyli z pomocą poszkodowanemu i udzielili mu pierwszej pomocy. Zaopatrzyli tego człowieka i pomogli nam w działaniach wstępnych do czasu przybycia karetki pogotowia – mówi sierż. sztab. Sebastian Kasperkowiak, dowódca KP PSP Gostyń. Mężczyzna był przytomny, zapadła jednak decyzja o wezwaniu na miejsce śmigłowca LPR. Poszkodowanego przetransportowano do szpitala w Kaliszu.

Na miejscu pracują gostyńscy śledczy, którzy ustalają przyczyny i okoliczności wypadku. Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna miał wbiec pod koła ciężarowej Scanii na gostyńskich tablicach rejestracyjnych, która kierował 62-latek. – Z tego co mówił kierowca, ten człowiek stał na chodniku. Czuł że może spróbować coś zrobić i faktycznie w ostatniej chwili ten mężczyzna wybiegł. Kierowca zjechał na przeciwległy pas, próbował jeszcze hamować, ominąć go, aż w końcu poczuł uderzenie – relacjonuje sierż. sztab. Sebastian Kasperkowiak z KP PSP Gostyń. Kierowcy Scanii nic się nie stało.

Gostyn24.pl

Poprzedni artykułNietypowa akcja strażaków. Uratowali dorosłego psa (ZDJĘCIA)
Następny artykułToyota uderzyła w drzewo. Kierowca był pijany i oddalił się z miejsca wypadku (ZDJĘCIA)