Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek, 1 lutego, na trasie S5 pod Kościanem. Zderzyły się dwie skody. Sprawca wypadku jechał pod prąd. Nie żyje.
Do tragicznego wypadku doszło na trasie S5 koło Kościana. Czołowo zderzyły się dwie skody. Jeden z samochodów jechał pod prąd.
Siła zderzenia była potężna. Jeden z samochód został zmiażdżony. Na miejscu dotarły służby ratunkowe. Wylądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Sprawca jadący pod prąd był reanimowany. Niestety nie udało się. Zmarł na miejscu wypadku.