Ustalenia jednego z wolsztyńskich dzielnicowych dały początek działaniom, które zakończyły się zatrzymaniem mieszkańca gminy Siedlec i przedstawieniem mu zarzutów dotyczących paserstwa oraz posiadania i udzielania narkotyków. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Mężczyzna znalazł się w zainteresowaniu policjantów kryminalnych dzięki informacjom jednego z dzielnicowych, które dały początek podjętym przez nich działaniom. W ich efekcie podczas przeszukania przeprowadzonego w domu mężczyzny policjanci ujawnili i zabezpieczyli kilkanaście gramów substancji psychotropowych, laptopa i dwie zagłuszarki sygnału GPS.
Dodatkowo w jednym z pomieszczeń gospodarczych na terenie jego posesji zabezpieczone zostały części samochodowe kilku samochodów klasy premium, skradzionych w ubiegłym roku na terenie Europy. Wartość pojazdów wyceniono łącznie na kilkaset tysięcy złotych.
Kilkanaście godzin później mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W trakcie podjętych z jego udziałem czynności wskazał miejsce, w którym ukrył woreczek z zawartością kryształów 3CMC o wadze około 155 gramów, wagę elektroniczną i woreczki strunowe używane do porcjowania narkotyków.
W sprawie wszczęte zostało postępowanie, a mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Kara przewidziana w tego typu przypadkach, to pozbawienie wolności do 10 lat.