Policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca Leszna, który wyłamał z klasztornej ścienny skarbonę z datkami wiernych i ją ukradł. Zanim dopuścił się tego czynu umieścił w pamiątkowej księdze wpis, prosząc o modlitwę i wybaczenia. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się, 24 czerwca, w południe w Klasztorze Ojców Franciszkanów w Osiecznej. W pewnym momencie do klasztoru wszedł młody mężczyzna. Z drewnianej ściennej boazerii wyrwał kościelną skarbonę z datkami wiernych i ją ukradł.
Zanim dopuścił się przestępstwa, w pamiątkowej księdze odwiedzających klasztor, dokonał wpisu przepraszając za swój czyn i prosząc o modlitwę.
W skarbonie było około 200 złotych, natomiast sprawca swoim zachowaniem uszkodził boazerię, powodując straty w kwocie 1 tys. złotych.
Już po kilku godzinach policjanci zatrzymali w Lesznie sprawcę kradzieży. Złodziejem okazał się 37-letni mieszkaniec miasta. Policjanci ustalili, że mężczyzna do dokonaniu tego przestępstwa, zabrał pieniądze, a skarbonę wyrzucił do pobliskiego rowu.
Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia.