Pożyczył samochód od kolegi i pojechał nim kraść. Fanty ukrył na posesji znajomego… bez jego wiedzy

Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży zaczepu automatycznego od ciągnika rolniczego. Przedmiot warty prawie 3 tys. zł został odzyskany przez policjantów i zwrócony właścicielowi. 29-letniemu sprawcy kradzieży grozi do 5 lat więzienia.

W poniedziałek, 23 maja, w godzinach rannych leszczyńska policja została powiadomiona przez właściciela ciągnika rolniczego, o tym że z jego pojazdu ktoś skradł automatyczny zaczep warty prawie 3 tys. zł. Ciągnik zaparkowany był na terenie miejscowości Kąkolewo.

Policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili, że związek z tą kradzieżą ma 29-letni mieszkaniec gminy Rydzyna. Jak się okazało młody mężczyzna pożyczył auto od swojego kolegi, a następnie pojechał nim dokonać kradzieży zaczepu. Skradziony przedmiot ukrył, na posesji właściciela samochodu, bez jego wiedzy.

Śledczy postawili 29-latkowi zarzut kradzieży. Sprawca przyznał się i złożył wyjaśnienia. Nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć w jakim celu skradł zaczep. Skradzione mienie odzyskano i zwrócono właścicielowi. Teraz 29-latkowi grozi do 5 lat więzienia.

Poprzedni artykułZobaczyli policję i zaczęli się nerwowo zachowywać. Powodem było to, co jeden z nich miał w kieszeni
Następny artykuł18-latek ukradł ojcu opla i rozbił go dachując. Grozi mu 10 lat więzienia