Policjanci z Makowa Mazowieckiego zatrzymali kobietę i mężczyznę w związku z zabójstwem 50-latka. 46-letnia kobieta usłyszała zarzut zabójstwa i grozi jej kara dożywotniego więzienia. Natomiast 46-letni mężczyzna usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy oraz utrudnianie śledztwa. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia. Oboje zostali aresztowani.
W sobotę, 4 listopada, dyżurny makowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury pomiędzy kobietą, a mężczyzną w jednym z mieszkań na terenie Makowa Mazowieckiego. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zastali kłócą się parę przed blokiem.
Policjanci poprosi oboje o wejście do mieszkania. Po wejściu do środka mundurowi zauważyli ślady krwi na podłodze. W jednym z pokoi zobaczyli leżącego na łóżku zakrwawionego mężczyznę z ranami ciętymi. Był nieprzytomny.
Policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali karetkę pogotowia. 50-latek trafił do szpitala. Niestety mimo udzielonej pomocy mężczyzna zmarł w szpitalu.
46-letnia kobieta i 46-letni mężczyzna zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania byli pijani. Oboje wydmuchali po 1,5 promila alkoholu.
policjanci ustalili, że do tragicznego zdarzenia doszło podczas spotkania zakrapianego alkoholem, w którym brali udział ofiara i zatrzymani. Najprawdopodobniej do zabójstwa doszło przy użyciu noża.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawieni zarzutu zabójstwa 46-letniej kobiecie oraz zarzutu nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu i utrudnianie śledztwa 46-letniemu mężczyźnie. Na wniosek prokuratora sąd zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Kobiecie grozi nawet kara dożywocia, a mężczyźnie do 5 lat więzienia.