Poznańska fundacja Bahati zajmująca się zwierzętami opisała bardzo nietypową interwencję. Ratowali kota trzymanego na łańcuchu przy budzie koło mieszkania w bloku.
Jak relacjonuje fundacja Bahati, na jednym z osiedli w poznaniu, w blokach z ogródkami, ktoś trzyma kota na łańcuchu przy budzie. – Wszyscy apelują, aby zabierać zwierzęta na noc do domu i chronić przed zimnem. Kiedy schroniska błagają o tymczas, aby zabrać z bud swoich podopiecznych i pomóc im przetrwać ten trudny okres. Kiedy to wszystko się dzieje, my musimy interweniować z Policją, bo w Poznaniu, na ogródku mieszka kot w budzie, przywiązany łańcuchem do płota – informuje fundacja.
Kot siedziała na łańcuchu w nieocieplonej drewnianej budzie. Właściciele tłumaczyli, że kot był wyszedł na spacer… na siku. Po interwencji fundacji, kot został zabrany do domu. Członkowie fundacji monitorują sytuacje kota.
Mamy do czynienia z siarczystymi i silnymi mrozami. Wiele fundacji apeluje o pomoc dla zwierząt w miastach i na wsiach. Czworonogi najlepiej trzymać w domach, żebe nie zamarzły.
Fundacja Bahati tymczasem otrzymuje kolejne zgłoszenia o psach w budach na łańcuchach, na mrozie Mroźna zima to okres , którego wiele psów nie przetrwa.
Fundacja przypomina przepisy. Pies może być na łańcuchu maksymalnie 12 godzin w ciągu doby. Buda powinna być szczelna, ocieplona, a w środku wyściełana słomą.