Straż miejska wezwana do małego, wychłodzonego dziczka

Po strażników miejskich zadzwoniła kobieta, która znalazła małego wychłodzonego warchlaczka. Ogrzała malucha pod kołdrą.

O nietypowej sprawie informuje Straż Miejska w Poznaniu. W sobotę, 6 stycznia, strażnicy zostali wezwani na nietypową interwencję. Sprawa dotyczyła małego, wyziębionego dziczka.

Kobieta, która znalazła wyziębione małe zwierzątko przekazała go funkcjonariuszom. Wcześniej ogrzała dziczka pod kołdrą.

Strażnicy w trakcie oczekiwania na weterynarza, ogrzali dodatkowo warchlaczka w radiowozie. Na miejsce dojechał ratownik weterynarii.

Poprzedni artykułKierująca mini była tak pijana, że bełkotała. Wydmuchał ponad 3,5 promila alkoholu
Następny artykułGigantyczna kara dla CANAL+ Polska. Konsultanci oszukiwali klientów