Spowodował kolizję i mocno zaskoczył policjantów

Policjanci udokumentowali zdarzenie, wykonali oględziny uszkodzonego pojazdu. Wobec sprawcy kolizji zastosowali pouczenie.

Jak różni są ludzie, tak różni są kierowcy. Policjanci z zespołu wykroczeń nierzadko przyjmują zawiadomienia o stłuczkach parkingowych, gdzie sprawca po wyrządzeniu szkody po prostu odjechał. Na uwagę jednak zasługuje zachowanie tego kierowcy.

W czwartek, 5 października, w środku dnia policjanci otrzymali informację o kolizji. Informacja jednak nie pochodziła od pokrzywdzonego, tylko od sprawcy.

Mężczyzna podczas włączania się do ruchu, uderzył w zaparkowany obok samochód. Właściciela uszkodzonego auta na miejscu nie było, stąd nie było możliwości spisania oświadczenia. Sprawca pozostawił za piórem wycieraczki dane kontaktowe do siebie, jednak cała sytuacja nie dawała mu spokoju.

Postanowił zgłosić sprawę policji. Patrol drogówki pojechał na ulicę Pocztową w Wągrowcu. Policjanci udokumentowali zdarzenie, wykonali oględziny uszkodzonego pojazdu. Wobec sprawcy kolizji zastosowali pouczenie.

Takie zachowanie sprawcy kolizji spowodowało, że poszkodowany właściciel toyoty po zgłoszeniu sprawy na policję, ma dostęp do informacji o ustaleniu sprawcy, a ubezpieczyciel ma możliwość uzyskania kompletu danych do skutecznego postępowania odszkodowawczego.

Poprzedni artykułSeniorka z Poznania uwierzyła w wypadek. Dała oszustom 95 tys. zł
Następny artykułZatłukł na śmierć mężczyznę pod sklepem. Drugiego mocno pobił