W trakcie doprowadzenia do prokuratury zatrzymani kobieta i nastolatek odbyli krótką wymianę zdań z jednym z reporterów.
Dziennikarzowi TVN24 udało się zamienić kilka słów z kobietą (matką jednej z zatrzymanych nastolatek) oraz 17-latkiem, którzy w niedzielę usłyszeli zarzuty. Zarówno kobieta, jak i nastolatek przyznali, że żałują tego co zrobili.
Nastolatek było nieco bardziej wylewny i stwierdził, że za pomysłem porwania 14-latki stoi jedna z zatrzymanych w tej sprawie nastolatek (a przypomnijmy, że zatrzymano dwie dziewczyny – 13-latkę i 14-latkę). Powód? Porwana miała nazwać domniemaną prowodyrkę zajścia „k**wą”. Wcześniej Radio Poznań podało, że powodem konfliktu mógł być e-papieros, którego miała zepsuć porwana nastolatka.
Jak podawaliśmy już wcześniej, kobieta i 17-latek będą odpowiadać za uprowadzenie i pozbawienie wolności, stosowanie przemocy w celu zmuszenia do określonego zachowania, zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem oraz utrwalanie przy pomocy telefonu komórkowego treści o charakterze seksualnym.
Grozi im za to do 15 lat więzienia. Małoletni staną natomiast przed sądem rodzinnym.
Źródło. Epoznan.pl