Kępińscy policjanci zatrzymali siedmioosobową szajkę Rumunów, którzy w ciągu ostatnich kilku miesięcy z kradzieży sklepowych uczynili sobie źródło stałego dochodu. Działali na terenie powiatu kępińskiego, ostrzeszowskiego, wieruszowskiego oraz oleśnickiego. Usłyszeli zarzuty kradzieży drogich alkoholi i markowych perfum.
Policjanci z komendy w Kępnie ustalają okoliczności i rzeczywistą liczbę kradzieży dokonanych przez szajkę Rumunów. Od kilku miesięcy mieszkali na terenie gminy Kępno. Pierwsze przypadki kradzieży miały miejsce w grudniu ub.r. Początkowo mężczyźni w wieku od 18 lat do 34 lat gustowali w drogich alkoholach. Potem ich łupem padały także markowe perfumy. Czuli się bezkarni, więc kradli coraz więcej, generując większe straty.
- Na początku ich działalności przestępczej, jednorazowo były to kwoty wielkości kilkuset złotych a tuż przed zatrzymaniem kilka tysięcy – informuje mł. asp. Filip Ślęk z policji w Kępnie. Dzięki wizerunkom utrwalonym przez monitoring sklepowy oraz współpracy Kępińskich dzielnicowych z pracownikami ochrony udało się ustalić miejsce zamieszkania sprawców seryjnych kradzieży. W dniu, 6 lutego, kryminalni przy wsparciu Grupy Realizacyjnej zatrzymali siedmiu Rumunów.
Jak przyznali zawsze działali w grupie, wzajemnie się asekurując. Wybierali sklepy zarówno w Kępnie jak i sąsiednich miastach. Już ustalono, że mężczyźni dokonali kradzieży artykułów drogeryjnych oraz alkoholi na łączną kwotę ponad 25 tys. zł. W trakcie przeszukań miejsc zamieszkania udało się odzyskać i zabezpieczyć skradzione przedmioty o wartości ponad 5 tys. zł. Mężczyźni odpowiedzą za kradzieże przed sądem.