Policjanci zatrzymali kierującego, który pijany wjechał mercedesem na teren placu zabaw. 50-latek podczas interwencji podawał fałszywe dane, znieważył i zaatakował policjantów. Wywierał wpływ na ich czynności służbowe. Grozi mu teraz kara do trzech lat więzienia.
Do zdarzenia doszło, 23 sierpnia, około godziny 13.00 w Lutomiersku. Ze zgłoszenia wynikało, że pijany mężczyzna wjechał mercedesem na teren placu zabaw. Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres.
Na miejscu zastali mercedesa. Pojazd ugrzązł w piaskownicy. Kierowca nie chciał podać swoich danych. Czuć było od niego alkohol. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu 50-latka. Wówczas mieszkaniec Lutomierska stał się agresywny i wulgarny.
Znieważył i zaatakował funkcjonariuszy. Podczas zatrzymania stawiał opór i wywierał wpływ na ich czynności służbowe, tak żeby odstąpili od ich wykonywania.
Po umieszczeniu 50-latka w policyjnym radiowozie mundurowi ustalili jego dane oraz przebieg zdarzenia.
Jak wynikało z relacji świadków kierujący mercedesem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na teren placu zabaw. Na szczęście w chwili zdarzenia nie było na miejscu bawiących się dzieci. Kierowca wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.