Pijany 34-latek jechał volkswagenem tylko na feldze. Wiedział, że złapał gumę, ale… jechał

Ponad dwa promile alkoholu wydmuchał 43-latek zatrzymany przez policjantów bialskiej drogówki na DK-2. Mundurowi zwrócili uwagę na kierowcę Volkswagena, który jechał na samej feldze. Fragmenty opony zostawił na drodze, po tym jak kilkanaście kilometrów wcześniej „złapał gumę”. Grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz dotkliwe konsekwencje finansowe.

W sobotę, 9 września, po godzinie 14.00 w miejscowości Sławacinek Stary policjanci bialskiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę volkswagena. Jechał na feldze, na której pozostały resztki opony.

Gdy mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę okazało się, że za kółkiem siedzi 43-letni mężczyzna. Czuć było od niego woń alkoholu. Po chwili wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Kierowca powiedział policjantom, że kilkanaście kilometrów wcześniej złapał gumę. Pomimo tego, że w bagażniku 43-latka znajdowało się koło zapasowe, postanowił kontynuować jazdę na feldze.

Auto trafiło na parking strzeżony, natomiast mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.

Poprzedni artykułKoszmarny wypadek. Nie żyją dwie osoby, a cztery zostały ranne
Następny artykułKompletnie pijany volkswagenem w Zakrzewie uderzył w samochód z kobietą i dziećmi