Oplem roztrzaskał się o mur. Kiedy wyszedł zataczał się

Kompletnie pijany 23-latek w miejscowości Racocice, uderzył samochodem w mur. Kiedy na miejsce przyjechała policja kierujący ledwo stał na nogach i bełkotał.

Wszystko wydarzyło się w piątek, 12 stycznia, w miejscowości Racocice. Kierujący Oplem wypadł z drogi. Samochód z dużą siłą uderzył w mur. Na miejsce została wezwana policja. Patrol zjawił się bardzo szybko.

Na miejscu policjanci zatrzymali kierującego, kiedy próbował wejść i ukryć się na swojej posesji. Mężczyzna zataczał się. Okazało się, że był pijany. Funkcjonariusze w rozmowie wyczuli od niego silną zapach alkoholu, Po chwili mężczyzna wydmuchał, aż 2,6 promila alkoholu.

23-latkowi zatrzymano już prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny od pojazdu i wkrótce stanie przed sądem.

Mężczyźnie grozi kara do 3 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia nawet na 15 lat. Zapłaci również grzywnę do nawet 30 tysięcy złotych.

Poprzedni artykułMakabryczny wypadek w pracy. Maszyna odcięła obie nogi 18-latkowi
Następny artykułUderzył w krzyż i uciekł. Myślał, że będzie bezkarny