Do tragicznego zdarzenia doszło w świąteczny poniedziałek, 18 kwietnia, na torowisku przy ul. Mrągowskiej w Poznaniu. 15-latek była na dachu pociągu. Tam doszło do jego porażenia.
Do tragedii doszło pod wieczór. Chłopiec z kolegami najprawdopodobniej chodził po dachach pociągów. To wtedy doszło do jego porażenia z linii energetycznej.
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Chłopiec został przewieziony do szpitala. Niestety mimo wysiłków medyków, nie udało się uratować życia 15-letniego chłopca. Dziecko zmarło w szpitalu.