W sobotni wieczór dyżurny wolsztyńskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia, w wyniku którego kierujący samochodem mężczyzna uderzył w ścianę budynku przy ulicy Krzywej w Wolsztynie, a następnie oddalił się w kierunku ulicy Wodnej. Dzięki świadkom zdarzenia skierowani na miejsce policjanci zatrzymali kierowcę, który, jak wykazało późniejsze badanie alkotestem był pijany. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
17.12.2022 r. ok.godz. 23:30 dyżurny KPP w Wolsztynie za pośrednictwem numeru alarmowego 112 otrzymał informację o kierującym Hyundaiem Sonata, który uderzył w ścianę budynku przy ul. Krzywej w Wolsztynie, a następnie zbiegł pozostawiając uszkodzony pojazd.
Na miejsce skierowani zostali policjanci Wydziału Prewencji pełniący w tym czasie służbę patrolową. Mundurowi ustalili, że świadkami zdarzenia byli idąca pieszo kobieta i jadący samochodem mężczyzna.
Dzięki świadkom policjanci ustalili, że kierujący Hyundaiem skręcając z ul. Doktora Kocha w ul. Krzywą stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w ścianę budynku, a następnie pieszo oddalił się w kierunku ulicy Wodnej.
Policjanci na podstawie wskazań świadków dotarli do jego mieszkania. Tu niestety nie było poszukiwanego przez nich mężczyzny. Mundurowy wyszli na zewnątrz, by w rozmowie ze świadkami ustalić jak najwięcej szczegółów dotyczących cech rysopisowych kierowcy. W pewnym momencie rozmówcy zwrócili uwagę na znajdującego się niedaleko na parkingu mężczyznę. Bardzo szybko okazało się, że jest to kierowca Hyundaia.
Policjanci wylegitymowali go ustalając w ten sposób, że jest to 36-letni mieszkaniec Wolsztyna. Od mężczyzny wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Po doprowadzeniu go do KPP w Wolsztynie został zbadany alkotestem. Badanie wykazało 1,02 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (2,14 promila).
Zdarzenie szczęśliwie nie spowodowało zagrożenia dla postronnych osób, a jego efektem były uszkodzenia elewacji budynku oraz pojazdu. Kierowca, którego policjanci zatrzymali dzięki natychmiastowej reakcji świadków nie uniknie jednak odpowiedzialności za swój czyn. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze, którego materiały trafią do sądu.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz wykroczenie przeciwko przepisom o bezpieczeństwie w ruchu drogowym.
Karą w tym przypadku może być nawet dwuletnie pozbawienie wolności.