Reklama Toyota

I znowu żółte lamborghini. Co tym razem zrobił kierowca?

50-letni kierowca wypożyczonego lamborghini stracił prawo jazdy 14 stycznia za szybką jazdę w obszarze zabudowanym. Kolejny mężczyzna jadąc tym samym wypożyczonym lamborghini dostał  mandat za jazdę pojazdem bez tablicy rejestracyjnej. Braki usunął przy funkcjonariuszach.

W ostatnich dniach wielu mieszkańców zgłaszało uwagi na zachowanie kierowcy żółtego „lambo” krążącego po Środzie. W piątek 50-letni kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące ponieważ jechał z prędkością 116 km/h w obszarze zabudowanym. Prócz tego otrzymał wysoki mandat wg nowego – dużo surowszego taryfikatora.

Dwa dni później16 stycznia policjanci zatrzymali to samo auto. Tym razem prowadzącym był inny mężczyzna, który został ukarany również mandatem, za brak tablicy rejestracyjnej. Kierowca przy funkcjonariuszach zamontował brakującą tablicę.

Poprzedni artykułUpity do nieprzytomności 16-latek trafił do szpitala w Wągrowcu. Pił wódkę
Następny artykułOboje kompletnie pijani na zmianę prowadzili samochód. Kobieta w dodatku nie miała prawa jazdy