Gang z firmy w Środzie Wlkp. ukradł butle z gazem warte 250 tys. zł.

Aż 250 tys. zł warte były butle z gazem chłodniczym skradzionym w Środzie Wielkopolskiej. Policjanci zatrzymali przestępców w Gdańsku, a pasera w Poznaniu. Wobec wszystkich sąd zastosował tymczasowy areszt. Z uwagi na kradzież mienia znacznej wartości grożą im kary do nawet 10 lat więzienia.

Z terenu zakładu jednej ze średzkich firm zostały ukradzione butle z gazem. Kradzież zauważyli pracownicy przedsiębiorstwa, którzy rano przyszli do pracy. Zajście zgłoszono policji na początku lutego br. Sprawą zajęli się funkcjonariusze wydziału kryminalnego ze Środy Wielkopolskiej.

Śledczy ustalili, że złodzieje ukradli ponad dwieście pojemników z substancją stosowaną w chłodnictwie. Wartość strat była znaczna i sięgała blisko 250 tys. zł.

Kryminalni badali sprawę przez wiele tygodni. Krok po kroku zbierali materiał dowodowy. Weryfikowali każdy ślad i dzięki temu dotarli, aż do Gdańska. To tam, 27 kwietnia, br. policjanci z komendy w Środzie Wlkp. przy wsparciu funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej w Poznaniu zatrzymali trzech mężczyzn, którzy dokonali kradzieży.

Do przestępstwa przygotowali się wcześniej i dokładnie wiedzieli co chcą ukraść. Wszystko dlatego, że nielegalnie zdobyty gaz sprzedawał dalej ich znajomy paser. On również został zatrzymany tego samego dnia, ale w Poznaniu. To właśnie tam sprzedawał butle w atrakcyjnej cenie.

Wszyscy podejrzani zostali tymczasowo aresztowani. Była wprawdzie możliwość, żeby wyszli na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego, jednak sąd okręgowy podtrzymał zdanie prokuratury, że zatrzymani to nie okazjonalni złodzieje, tylko osoby od dłuższego czasu zajmujące się kradzieżami, o czym świadczy materiał dowodowy zgromadzony przez średzkich policjantów.

Trzech gdańszczan w wieku lat 30 lat, 33 lat i 54 lat na rozprawę będą czekać za kratkami. Z uwagi na znaczną wartość skradzionego mienia grożą im kary do 10 lat więzienia.

34-letniego pasera spotkał taki sam los. On może wyjść na wolność nawet za 5 lat. O przyszłości szajki zadecyduje sąd.

Poprzedni artykuł15-latek volkswagenem uciekał policji. Niemal doprowadził do wypadku
Następny artykułKierowca fiata zajechał drogę bmw i po zderzeniu wpadł na forda