W poniedziałek, 6 lipca, w powiecie nowotomyskim doszło do dwóch pożarów lasu w krótkim odstępie czasu. Czy to sprawka podpalacza??
Informacja o pierwszym pożarze wpłynęła do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Nowym Tomyślu o godz. 21:06. Po przybyciu pierwszych zastępów straży pożarnych zastano palące się około 30 arów ściółki młodnika sosnowego. Na miejsce pożaru przybyli przedstawiciele Lasów Państwowych Nadleśnictwa Wolsztyn i Bolewice oraz podleśniczy leśnictwa Huta.
W wyniku pożaru spaleniu uległo łącznie 40 arów ściółki.
W działaniach udział brały zastępy z: Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej z Nowego Tomyśla oraz jednostki OSP Bolewice, Chrośnica i Łomnica – razem 6 zastępów/31 strażaków.
Kiedy już część zastępów była w swoich jednostkach do SKKP o godz. 23:08 wpłynęła informacja od zastępu OSP Chrośnica (wracającego do bazy) o drugim pożarze w kierunku Łomnicy, nastąpiło przedysponowanie zastępów. Paliło się ok. 20 arów ściółki. Kolejny raz na miejsce pożaru przybyli przedstawiciele Lasów w osobie podleśniczego leśnictwa Huta oraz leśniczy leśnictwa Przychodzko.
W wyniku pożaru spaleniu uległo 30 arów ściółki leśnej.
W akcji udział brały zastępy z: Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej z Nowego Tomyśla oraz jednostek OSP Chrośnica, Bolewice i Łomnica – łącznie 5 zastępów/26 strażaków.
Foto : OSP Łomnica