Zaniepokojona matka 11-latki podbiegła do ratownika na basenie w Zdzieszowicach. Powiedziała, że jej 11-letnię córkę molestował mężczyzna. Zaatakował jeszcze trzy inne dziewczynki. 34-latek został zatrzymany im tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 16 lipca. po godzinie 16.00. policjanci ze Zdzieszowic zostali wezwani na basen znajdującym się na terenie miasta. Ratownika zaalarmowała zaniepokojona kobieta, która powiedziała, że jej 11-letnią córkę, w miejscach intymnych dotykał obcy mężczyzna.
W trakcie interwencji mundurowym o podobnych sytuacjach opowiedziały kolejne trzy dziewczynki.
Policjanci szczegółowo zapoznali się z zaistniałymi sytuacjami. Podejrzewany o przestępstwa mężczyzna został natychmiast zatrzymany. 34-latek trafił do policyjnego aresztu.
Śledczy z komisariatu w Zdzieszowicach skrupulatnie zebrali i przygotowali materiał dowodowy, który później posłużył prokuraturze. Zatrzymany usłyszał cztery zarzuty dopuszczenia się wobec małoletnich w wieku od 8 do 15 lat innej czynności seksualnej.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i policjantów. Wobec zatrzymanego zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Podejrzany trafił do aresztu tymczasowo na trzy miesiące. 34-latkowi grozi teraz kara do 12 lat więzienia.