19-latek i jego 20-letni kolega zatrzymani przez policjantów wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw komendy stołecznej policji. Odpowiedzą za zabójstwo z rozbojem 78-latka w Aninie. Na wniosek prokuratury obaj zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Aresztowano też ich wspólników w wieku 17, 18 i 22 lat, którzy w momencie, kiedy doszło do zabójstwa, brali udział w rozboju.
Do zabójstwa doszło w połowie stycznia br. w jednym z domów w Aninie. Sprawą zajęli się policjanci stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Brutalnie zamordowany został 78-latek. Mordercy okradli ofiarę.
Policjanci doszli do grupy młodych osób w wieku 17-22 lat, które mogły mieć związek z zabójstwem. W trakcie śledztwa ustalili, że sprawcy znali się z krewnym poszkodowanego. Dzięki temu znali zwyczaje rodziny, a także wiedzieli, że w domu znajduje się sejf z wartościowymi rzeczami oraz pieniędzmi. Tę wiedzę wykorzystali planując zabójstwo.
Przed napadem uprowadzili 19-latka, którego wiedza miała im pomóc w zabójstwie. Nocą weszli na teren posesji, a następnie do domu, w którym spali właściciele. W trakcie napadu dokonali zabójstwa 78-latka. Zabrali ze sobą wartościowe przedmioty i uciekli. Z posesji skradli również mercedesa, którego po porzucili i spalili.
Policjanci w kilka dni po zabójstwie zatrzymali 5 osób. Dwie w wieku 19 i 20 lat usłyszały w prokuraturze zarzuty zabójstwa w zbiegu z rozbojem. Pozostała trójka, 18 i 22-letni mężczyźni oraz 17-letnia dziewczyna odpowiedzą za rozbój. Cała piątka decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące.
Zarzuty usłyszał również zatrzymany przez policjantów 17-letni krewny ofiary. Będzie odpowiadał za handel i posiadanie narkotyków. Za handel i posiadanie narkotyków odpowie też 18-letnia dziewczyna 17-latka, którą objęto policyjnym dozorem.