Mieszkaniec miejscowości Tupadły w gm. Kcynia wraz z trzema innymi osobami wybrał się na kąpielisko w Kozielsku. Jego zachowanie wymagało policyjnej interwencji. Mężczyzna lekceważył polecenia ratownika, nie stosował się do regulaminu kąpieliska. Teraz grozi mu grzywna nawet 5 tys zł.
Do zdarzenia doszło pod koniec lipca na kąpielisku w Kozielsku – gm. Damasławek. Wśród korzystających z kąpieliska osób, uwagę na siebie zwracał 32-letni mieszkaniec miejscowości Tupadły w gminie Kcynia. Mężczyzna, jak mówili przedstawiali plażowicze i ratownicy, swoim zachowaniem dał przykład, jak nie powinno się zachowywać na plaży.
Używanie słów wulgarnych i spożywanie alkoholu, palenie papierosów i gaszenie petów w piasku plaży nie pozostało niezauważone przez ratowników, którzy zwrócili uwagę mężczyźnie. Zamiast poprawy zachowania, mężczyzna reagował agresją i arogancją kontynuując picie piwa. Po chwili poszedł na pomost i skoczył do wody poza obszar wyznaczony do kąpieli. Mężczyzna nie stosował się do poleceń ratowników do wyjścia z wody. Błędnie uznał, że skoro pływa sobie poza wyznaczoną strefą, to ratownik nie ma nic do gadania.
O zachowaniu 32-latka poinformowani zostali policjanci z Damasławka. Pracujący na plaży ratownik wziął łódź i interweniował żeby uniemożliwić dalsze pływanie mężczyźnie opłynął go i nakazał wracać na brzeg. Mieszkaniec Tupadł zniechęcony po chwili wyszedł z wody.
Policjanci na miejscu zebrali informacje od plażowiczów i ratowników. Postanowili nałożyć na mężczyznę mandat 500 zł. Mężczyzna stwierdził jednak, że będzie dochodził swoich praw podczas postępowania przed sądem. Za popełnionych szereg wykroczeń sąd może nałożyć na mężczyznę karę nawet pięciu 5 tys. zł.
Ratownik jest przede wszystkim do tego, żeby obserwował obszar, który chroni, reagował na każdy sygnał zagrożenia życia i zdrowia i działał wyprzedzająco – profilaktycznie. Przypominamy, aby stosować się do regulaminów kąpielisk, nie pływać po spożywaniu alkoholu.