W sobotę, 7 grudnia, policjanci z Gostynia dostali zawiadomieni o stercie śmieci wyrzuconej przy drodze pomiędzy miejscowościami Żytowiecko–Chumiętki.
Kilkanaście worków z domowymi odpadami zostało wyrzucony w rowie oraz na polu przy drodze. Na miejsce pojechał dzielnicowy, który rozpoczął również poszukiwanie sprawcy wykroczenia.
Okazało się, że śmieciarz sam się zdradził. Dzielnicowy w stercie śmieci zalazł paragon ze sklepu z datą i godziną robionych zakupów. Dzięki temu szybko ustalono dane śmieciarza.
Do drzwi 30-letniego obcokrajowca, który przebywa w gm. Krobia zapukali policjanci. Mężczyzna był bardzo zdziwiony oraz zaskoczony widokiem mundurowych. Był przekonany, że to co zrobił ujdzie mu na sucho.
30-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. To najwyższym mandat jaki przewiduje za to przewiduje taryfikator.