Do poważnego zdarzenia doszło w środę, 18 listopada, na trasie koło Dobiegniewa. Peugeot wypadł z drogi i rozbił się o drzewo. Z samochodu niemal nic nie został. Kierowca trafił do szpitala na badania. Mężczyzna był przytomny.
Kierujący nowym sportowym peugeotem na trasie Strzelce Krajeńskie-Dobiegniew wyprzedzał samochody. – Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn peugeot wypadł z drogi – mówi mł. asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.
Samochód z potężną siłą uderzył w drzewo. Peugeot odbił się od drzewa, wrócił na drogę i dachował na środku.
Na pomoc kierowcy peugeota ruszył kierujący ciężarówką. – Kierowca ciężarówki przeciął pas bezpieczeństwa i pomógł wydostać się kierowcy z rozbitego samochodu – mówi mł. asp. Bartos.
Na miejsce dojechała karetka pogotowia ratunkowego oraz strzelecka policja. Kierujący peugeotem o własnych siłach poszedł o karetki i trafił do szpitala na badania.
Kierowca peugeota może mówić o wielkim szczęściu. Samochód został kompletnie rozbity. To pokazuje z jaką siłą uderzył w drzewo. – Pamiętamy o bezpieczeństwie oraz rozsądku podczas jazdy – mówi mł. asp. Bartos.