Wszyscy chcieli pomóc, ale się nie udało. Mężczyzna zmarł w drodze do szpitala

Dramatyczne sceny rozegrały się wczoraj wieczorem na trasie Krobia – Chwałkowo. Doszło do zatrzymania krążenia u starszego mężczyzny, którego rodzina wiozła do szpitala. Na miejsce jako pierwsi dotarli strażacy z OSP Krobia, a dopiero po kilkudziesięciu minutach pojawiła się karetka. Mężczyzny nie udało się uratować.

Zgłoszenie o zdarzeniu na trasie Krobia-Chwałkowo wpłynęło do Komendy Powiatowej Straży Pożarnej o godz. 21:04. Nie wynikało z niego co dokładnie się dzieje.  Dopiero po jakimś czasie ustalono, że pomocy potrzebuję około 70-letni mężczyzna, który stracił przytomność, a na terenie powiatu gostyńskiego nie było wówczas żadnej wolnej karetki.

Jak się okazało, podczas transportu mieszkańca gminy Krobia do szpitala w Gostyniu, doszło do zatrzymania krążenia. Rodzina jako pierwsza miała podjąć akcję reanimacyjną i zadzwonić na numer alarmowy. Dokładnie o 21:14 na miejsce dojechały pierwsze zastępy OSP Krobia, a pięć minut później strażacy JRG Gostyń, którzy cały czas próbowali przywrócić funkcje życiowe mężczyźnie. Akcję reanimacyjną kontynuował po przyjeździe na miejsce zespół ratownictwa medycznego z Kobylina, który dotarł o godz. 21:40. Niestety mężczyzna zmarł.

 

Źródło Gostyń24.pl

Poprzedni artykułTragiczny pożar w Nowym Tomyślu. Zginął 54-latek. Ludzie skakali z okien uciekając przed ogniem (ZDJĘCJA)
Następny artykułPożar w budynku jednorodzinnym w miejscowości Łobżenica (ZDJĘCIA)