O bulwersującej sprawie informuje Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals. Interwencja miała miejsce w Kaliszu. – Nie pamiętamy abyśmy z tego typu sytuacją mieli do czynienia – piszą animalsi.
Do bulwersującej interwencji doszło w Kaliszu. – Po ulicy kręciła się taka kupka nieszczęścia. Pod tymi kołtunami podobno ukrywa się sunia rasy shih-tzu – piszą animalsi.
Pies miał problemy z poruszaniem się przez kołtuny, którymi był dosłownie obrośnięty. Pazurki były tak przerośnięte, że wyglądały jak szpony.
Piesek był z tyłu cały obklejony odchodach. Psinka nie mogła się nawet załatwić. Do tego cuchnęła okropnie.
Piesek ku jego szczęściu, został odebrano właścicielce. Ta była wręcz zdziwiona interwencją. Powiedział, że suczka jest umówiona do fryzjera na… 7 lipca.
Piesek trafił do weterynarza, gdzie została doprowadzona do porządku. Animalsi sprawę przekazali policji.