Reklama Toyota

Wstrząsające. Jak można tak maltretować psa. Kim trzeba być? 

Malutkie psie dziecko, powinno cieszyć się szczenięcym życiem a ono zaczyna się od takiej krzywdy! Wyrzucony z okna, łamie nogę w kości udowej, nie zostaje mu udzielona żadna pomoc, biedak cierpiał tygodniami, bez pomocy, bez leczenia, w ogromnym bólu.

Zamiast pomocy dostał obrożę elektryczną, przy której z jednej elektrod została zerwana gumowa osłona, żeby go jeszcze bardziej bolało przy rażeniu prądem.

Na głowie guz i zaschnięte rany, wskazujące na uraz, przykurcz ścięgien i mięśni , na skutek czego wypada mu prącie i ma problem z poruszaniem. Do tego wychudzenie, anemia , ogromne przerażenie i strach przed wszystkim. Sika pod siebie gdy się tylko do niego podchodzi.

Takie coś zgotowała mu człowiek, ojciec rodziny, w której na to wszystko przyglądała się żona i dziecko! Wszyscy nie widzą w tym nic złego i twierdzą że to ich pies i mogą robić z nim co chcą! Pies miał być zabawką dla dziecka!

Do czego doszło, że w tym kraju dzieją się takie rzeczy i jedynie determinacja sąsiadów doprowadza do tego że zwierzę udaje się uratować. Bardzo dziękuję sąsiadom za odwagę,

bo osoby które powinny były pomóc niestety zawiodły.

Odbiór pieska to jedno a teraz powrót do zdrowia, może się okazać że będzie niepełnosprawny do końca życia. Zrobimy jednak wszystko żeby tak nie było. Dokumentacja weterynaryjna została już dostarczona do kliniki dr Niedzielskiego.

Jeżeli jest szansa na powrót do sprawności to w najbliższych dniach Pysiu trafi do kliniki.

Bardzo potrzebne będzie wsparcie, koszt operacji i opieki pooperacyjnej to około 5 tysięcy złotych. Czy chciałby ktoś pomóc przywrócić zdrowie i sprawność małego Pysia?

pomagam.pl/ry6me9

Fundacja „Na Pomoc Zwierzętom”

ul. 1 Maja 45/9, 58-370 Boguszów-Gorce

nr konta : PEKAO SA 58 1950 0001 2006 5234 5541 0002

dla przelewów z zagranicy

IBAN (International Bank Account Number)c PL58195000012006523455410002

Poprzedni artykułTajemniczy przedmiot w podgrodziskim lesie. Interweniowały służby ratunkowe (zdjęcia)
Następny artykuł17-latek z siekierą w ręku dwa razy napadł na sklep. Wpadł podczas trzeciego skoku (FILM)