W czwartek, 14 marca, policjant z krotoszyńskiej drogówki zatrzymał pijanego kierowcę Volvo. Wydmuchał ponad trzy promile alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, ale nie tylko. Grozi mu także konfiskata samochodu.
W czwartek na jednej z krotoszyńskich ulic policjant zauważył kierowcę Volvo, którego tor jazdy wskazywał, że może się on znajdować pod wpływem alkoholu. Jechał zygzakiem. Kierowca został zatrzymany do kontroli.
54-latek był kompletnie pijany. Wydmuchał ponad trzy promile alkoholu. Pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym.
Kierowca oprócz tego, że straci prawo jazy może teraz również stracić swój samochód. W dniu dzisiejszym weszły w życie nowe przepisy mówiące o tym, że pijanemu kierowcy (powyżej 1,5 promila) może grozić konfiskata należącego do niego samochodu.
Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia oraz wysoka grzywna.