Ukrainiec wiedząc, że jest dotknięty wirusowym zapaleniem wątroby splunął w oczy interweniującym policjantom, czym naraził ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo zarażenia chorobą. Do tego kopiąc i szarpiąc za mundur naruszył ich nietykalność cielesną. 35-letni obywatel Ukrainy bez stałego miejsca zamieszkania usłyszał zarzuty.
W środę, 18 grudnia, około godziny 11.30 policjanci z Sopotu zostali wezwani na Aleję Niepodległości. Mężczyzna, będąc najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków, chciał wejść w płot i nie wiedział co robi. Już po chwili na miejscu zjawili się funkcjonariusze patrolówki. Zobaczyli mężczyznę z odsłoniętymi częściami intymnymi i natychmiast ruszyli w jego stronę. Zachowywał się on nienaturalnie, nie reagował na wydawane przez nich polecenia, krzyczał i próbował wejść w ogrodzenie. Nagle zaczął też wymachiwać rękoma w stronę policjantów i szarpać za mundur. Policjanci natychmiast obezwładnili agresora, który cały czas próbował stawiać opór.
Zatrzymanym okazał się 35-letni obywatel Ukrainy bez stałego miejsca zamieszkania. Na miejsce wezwano załogę karetki pogotowia. Kiedy Ukrainiec rozmawiał z ratownikami nagle splunął w oczy policjantom. W jego ślinie zauważono wydzielinę koloru czerwonego. Do tego przekazał on, że choruje na astmę i HCV, dlatego od razu wdrożono dalsze czynności i zatrzymany Ukrainiec oraz policjanci pojechali do szpitala. Śledczy potwierdzili, że mężczyzna jest dotknięty HCV i funkcjonariuszy czeka teraz seria badań oraz długi i stresujący czas oczekiwania na ich wyniki.
Na podstawie zebranych dowodów i z zachowaniem wszelkich środków policjanci ogłosili 35-letniemu Ukraińcowi dwa zarzuty. Wiedząc, że jest dotknięty wirusowym zapaleniem wątroby naraził funkcjonariuszy na bezpośrednie niebezpieczeństwo zarażenia tą chorobą oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Podejrzany przyznał się. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Każdego policjanci uczestniczą w tysiącach interwencji. W ich trakcie zatrzymują sprawców przestępstw, interweniują wobec osób pod wpływem alkoholu, środków odurzających czy udzielają pierwszej pomocy ofiarom wypadków, co czyni tę grupę zawodową szczególnie narażoną na kontakt z czynnikiem biologicznym.