Przed sądem stanie mężczyzna, który postanowił mieć gdzieś policjantów i nie zatrzymał się do kontroli drogowej, więc zaczął uciekać. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się w środę 22 marca na ul. Stęszewskiej w Czempiniu. Wówczas to policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy brali udział w ogólnopolskiej akcji NURD zauważyli samochód osobowy marki Seata, który poruszał się z dużą prędkością. Policjanci za pomocą sprzętu wykonali pomiar prędkości, który potwierdził ich obawy. Kierowca w miejscu gdzieś obowiązuje 50km/h jechał 75km/h, a więc o 15 km/h za szybko.
Nieudana próba zatrzymania
Gdy mundurowi podjęli próbę zatrzymania pirata drogowego, ten postanowił, że nie zatrzyma się do kontroli i zaczął uciekać.
Pościg w Czempiniu
Policjanci ruszyli w pościg, który odbył się ulicami Czempinia, a ostatecznie zakończył się po kilku minutach na ul. Stęszewskiej. W chwili pościgu mężczyzna jechał samochodem wraz z 5-letnim synem.
Wzorowe zachowanie innych kierowców
Na pochwałę zasługuje reakcja dwóch kierowców pojazdów ciężarowych, którzy widząc sytuację pomogli w zatrzymaniu, blokując całkowicie możliwość przejazdu uciekającemu kierowcy.
Tłumaczenia mężczyzny, dlaczego uciekał
30-latek z pow. międzychodzkiego po zatrzymaniu tłumaczył policjantom, że uciekał gdyż bał się konsekwencji wynikających z braku wykupionego obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Mężczyzna stanie przed sądem
Teraz mężczyzna odpowiadać będzie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także za popełnione liczne wykroczenia drogowe.
Warto również dodać, że w ostatnich dniach był to już drugi policyjny pościg w powiecie kościańskim
Policyjny pościg w Śmiglu. Mężczyzna był kompletnie pijany i jechał s 6-letnim synem (zdjęcia)
PRZYPOMINAMY – NIEZATRZYMANIE SIĘ DO KONTROLI DROGOWEJ TO PRZESTĘPSTWO!