Uciekał policji, bo myślał że jest pijany. Teraz grozi mu nawet pięć lat więzienia

35-letni kierowca Seata nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna zaczął uciekać, ponieważ był przekonany, że jest pijany. Badanie jednak tego nie potwierdziło. Za wykroczenia podczas pościgu dostał i zebranie 41 punktów karnych i stracił prawo jazdy. Za ucieczkę policji grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Policjanci z międzychodzkiej drogówki, 4 października, ok. godz. 13.30 na drodze w Sierakowie chcieli zatrzymać do kontroli kierującego Seatem. Na ograniczeniu prędkości do 50 km/h jechał z prędkością 100 km/h.

Jednak kierowca seata nie zamierzał się zatrzymywać. Zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Kierujący  nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne i  znacznie przyspieszał, oddalając się w stronę Międzychodu.

W trakcie pościgu popełniał szereg wykroczeń.  Kiedy było to możliwe policjanci wyprzedzili pojazd i zajechali drogę, uniemożliwiając dalszą ucieczkę.  Gdy kierowca Seata zatrzymał swój samochód, okazało się, że to 35-letni mieszkaniec powiatu międzychodzkiego.

Mężczyzna tłumaczył się tym, że zdecydował się na ucieczkę, ponieważ  wcześniej wypił piwo i obawiał się badania trzeźwości.  Policjanci przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca był trzeźwy.

Z uwagi na szereg wykroczeń jakie popełnił i zebrania 41 punktów karnych, mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Za ucieczkę policji grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Poprzedni artykułTo miał być amerykański żołnierz. Poszło 84 tys. zł
Następny artykułNajpierw kradł, potem miał iść do więzienia. Uciekł i ukrył się