W piątek 5 lipca Borzęcinie Dużym (woj.mazowieckie) doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w którym zginęła młody strażak ochotnik.
Kierujący samochodem osobowym marki BMW podczasz manewru wyprzedzania innego pojazdu panowanie na swoim autem i wjechał w grupę rowerzystów znajdujących się na chodniku.
Niestety zdarzenie okazało się tragiczne w skutkach. Śmierć na miejscu poniósł 12-letni chłopiec, a jego rówieśnik drogą lotniczą został przetestowany do szpitala w stanie ciężkim.
Wiadomo również, że 26-letni kierowca osobowego BMW w chwili zdarzenia był pijany. Młody mężczyzna został natychmiast zatrzymany przez policjantów.
Według ustaleń lokalnych mediów 12-latek, który zginął był członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w pobliskiej jednostce OSP.