Reklama Toyota

Śmiertelny wypadek w Koźminie Wielkopolskim. Fiat roztrzaskał się o betonowy przepust. Kierowca zginął [ZDJĘCIA]

JRG Krotoszyn

W piątek 21 sierpnia 2020 roku o godzinie 7:38 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie wpłynęło zgłoszenie o wypadku na ul. Cieszyńskiego w Koźminie Wielkopolskim. Dyżurny Operacyjny Powiatu do zdarzenia zadysponował dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jeden zastęp z jednostki OSP Koźmin Wielkopolski.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów straży pożarnej Kierujący Działaniem Ratowniczym przeprowadził rozpoznanie, w wyniku którego ustalił, że kierujący samochodem osobowym marki Fiat Cinquecento stracił panowanie nad pojazdem, zjechał poza obręb jezdni do przydrożnego rowu, następnie uderzył w przepust drogowy i zatrzymał się na betonowym słupie energetycznym. Kierowcę  z rozbitego pojazdu ewakuowali świadkowie zdarzenia i ze względu na brak czynności życiowych przystąpili do uciskania klatki piersiowej. Z chwilą przybycia na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego ratownicy przejęli opiekę nad poszkodowanym kierowcą i rozpoczęli zaawansowane zabiegi resuscytacyjne.

Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Następnie strażacy wspólnie z obsadą karetki pogotowia  prowadzili czynności resuscytacyjne. Niestety wspólne starania służb ratunkowych o przywrócenie czynności życiowych mężczyzny nie przyniosły pożądanego efektu. Po upływie 40 minut resuscytacji  kierownik zespołu medycznego odstąpił od dalszych czynności medycznych. Mężczyzny nie udało się uratować.

W tym samym czasie strażacy w uszkodzonym pojeździe odłączyli akumulator oraz sprawili parawan ratowniczy, który odizolował osoby postronne od miejsca prowadzonych działań. Po zakończeniu oględzin oraz sporządzeniu stosownej dokumentacji przez Policję, Jednostki Ochrony Przeciwpożarowej przystąpiły do usunięcia skutków zdarzenia drogowego. Na tym działania zakończono i zastępy wróciły do bazy.

Działania straży pożarnej trwały 3 godziny i 11 minut.

 st. kpt. Tomasz Patryas

]

Poprzedni artykułPłonie stodoła w Grabianowie
Następny artykułSamochód uderzył w drzewo. Cztery osoby w szpitalu [ZDJĘCIA]