Tragedia w Sątopach. Auto zostało rozerwane na pół. Nie żyje 50-latek (ZDJĘCIA)

 

Tragicznie rozpoczął się przed ostatni dzień listopada na naszych drogach. Nie żyje 50-letni mężczyzna, który samochodem osobowym wjechał wprost pod rozpędzony pociąg. Nie miał szans na przeżycie. 

Dramat rozegrał się w poniedziałek 29 listopada około godziny 9:00 rano na przejeździe kolejowym w Sątopach w powiecie Nowotomyskim. Na miejsce bardzo szybko dotarły służby ratunkowe. Po dojeździe zastali oni roztrzaskany samochód osobowy, który po uderzeniu rozpadł się na dwie części.

Samochodem osobowym marki Peugeot Partner podróżował 50-letni mężczyzna. Gdy doszło do tragedii w związku z prowadzonymi w tym miejscu remontami nie działy rogatki, więc konieczne było wprowadzenie innego widocznego oznakowania.

Na skutek odniesionych obrażeń 50-letni mężczyzna zginął na miejscu. Niestety wysiłek strażaków jak i później ratowników medycznych nie przyniósł pozytywnego rezultatu. Pociągiem podróżowało 150 osób. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.

Szczegółowe przyczyny oraz przebieg wypadku będą teraz badane – zarówno przez policję i prokuraturę, jak i przez służby kolejowe. Sprawdzane zostanie m.in. zastosowanie się przez kierowce do oznakowania będącego w tamtym miejscu- informującym o pracach remontowych.

Poprzedni artykułTragedia w Sątopach. Auto wjechało pod pociąg. Zginęła jedna osoba
Następny artykułOd 1 grudnia obostrzenia. Nie obejmą jednak zaszczepionych