Na jednym z jezior utonął wędkarz, pod którym załamał się lód. Służby powiadomił jego znajomy, z którym mężczyzna wybrał się na ryby. Mimo podjętej reanimacji nie udało się go uratować.
Do tragedii doszło w sobotę, 6 stycznia. na jeziorze Bitkowskim pod wędkarzem doszło do załamania tafli lodowej. Wędkarzy wpadł do wody.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci prewencji. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie i wstępnie ustalili, że dwaj mężczyźni łowili ryby na tym jeziorze. Kiedy obaj wędkarze znajdowali się już na akwenie, pod jednym z nich załamał się lód. Drugi z mężczyzn natychmiast zaalarmował służby. Wędkarza udało się wyciągnąć spod lodu na brzeg, jednak pomimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić mu czynności życiowych.
Policjanci pod nadzorem prokuratura wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Policjanci apelują i przypominają, że choć od kilku dni trwa zimowa aura i w wielu miejscach spadł śnieg oraz pojawiły się przymrozki, to należy bardzo uważać, szczególnie jeśli wybieramy się w rejony jezior czy stawów. Nawet jeśli przy brzegu lód w wielu miejscach wydaje się gruby, to kilka kroków dalej może on być już bardzo cienki i kruchy.
Nie wchodźmy na taflę, ponieważ jest to bardzo niebezpieczne.