Do tragedii doszło w jednym z mieszkań w Lidzbarku Warmińskim. 12-latk wziął do ręki broń ojca i po chwili postrzelił się w głowę. 12-laek zmarł zginął na miejscu.
Jak wynika z ustaleń śledczych, w dniu 6 lipca, w godzinach przedpołudniowych, w jednym z mieszkań w Lidzbarku Warmińskim, 12-letni chłopiec pod nieobecność rodziców wziął do ręki broń palną.
Broń zostawił ojciec bez należytego zabezpieczenia. Po chwili dziecko postrzeliło się w głowę. 12-latek zmarł na miejscu.
Ojciec dziecka miał pozwolenie na posiadanie broni. 50-letniemu Piotrowi H. prokurator przedstawił zarzuty tego, że obowiązkowi opieki nad dzieckiem, naraził syna go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Wyszedł z mieszkania pozostawiając broń palną bez nadzoru.
50-latek odpowie również za to, że wbrew przepisom przechowywał broń palną w niezabezpieczonym miejscu czym umożliwił dziecku swobodny do niej dostęp.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Piotr H. odmówił ustosunkowania się do przedstawionych mu zarzutów i składania wyjaśnień.
Grozi ma kara do 5 lat więzienia.