Mężczyzna był poszukiwany do odbycia karty więzienia za brutalne zabicie kota. Włożył go do zamrażalnika. Zwierzak umierał w cierpieniach.
Do makabrycznego zdarzenia doszło w styczniu ub.r. Mieszkaniec Gdańska włożył kota do zamrażalnika. Zwierzę padło w męczarniach zamarzając.
Sąd skazał sadystę na rok więzienia. Mężczyzn jednak zniknął i zaczął się ukrywać chcąc uniknąć więzienia. Nie udało mu się, został zatrzymany.
Teraz 46-letni sadysta trafił do więzienia, w którym odsiedzi zasądzoną karę.