Nawet 12 lat za więziennymi kratami może spędzić 25-letni mieszkaniec gminy Jarocin. Mężczyzna pobił 14-letniego chłopca, a następnie zabrał jego rower. Podejrzany usłyszał już zarzuty, a decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Rozbój miał miejsce, 27 lipca, około godziny 22.00 br. w okolicy skrzyżowani ulicy Wrocławskiej z ul. Siedlemińską w Jarocinie. Jadącemu rowerem chłopakowi drogę zaszło dwóch nieznanych mu mężczyzn.
Gdy 14-latek zszedł z roweru, jeden z mężczyzn zaatakował chłopca bijąc go i kopiąc po całym ciele. Następnie agresor zabrał należący do ofiary rower i oddalił się w nieznanym kierunku. Chłopiec trafił do szpitala, a matka poszkodowanego poinformowała policjantów o zdarzeniu.
Do działania natychmiast przystąpili kryminalni. Szybko ustalili personalia sprawcy rozboju. Ponieważ nie zastali go w miejscu zamieszkania rozpoczęli poszukiwania agresora w terenie. Kilka godzin po zgłoszeniu policjanci zauważyli wytypowanego mężczyznę jadącego rowerem jedną z ulic w centrum Jarocina. Jak się okazało, był to ten sam rower, który został zabrany pobitemu 14-latkowi.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy gdzie usłyszał zarzut dokonania rozboju. Za to przestępstwo grozi mu kara do 12 lat więzienia. W piątek sąd w Jarocinie aresztował tymczasowo bandziora. Mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe 3 miesiące.
Odzyskany przez policjantów rower jeszcze tego samego dnia został zwrócony chłopcu.