Do zdarzenia doszło w Poznaniu w jednym z domów przy ulicy Wołowskiej. Strażnicy z Ekopatrolu zwrócili uwagę na budynek z, którego wydostawał się dym.
Sytuacja była o tyle dziwna, że dym wydostawał się nie tylko z komina, ale również okien i drzwi. Strażnicy postanowili sprawdzić czy nikt nie potrzebuje pomocy. Okazało się,że na terenie posesji stała starsza kobieta, która powiedziała, że mieszka sama i była rozpalić w piecu, a teraz nie wie co się dzieje. Wszędzie było sporo dymu
Strażnicy ewakuowali kobietę bezpieczne miejsce i wezwali strażaków oraz przewietrzyli mieszkanie. Strażacy po przybyciu w ustalone miejsce udrożnili przewód wentylacyjny, a z wyczystki wybrali aż 3 wiadra sadzy. Dodatkowo zauważono,że po mimo rozgrzanego pieca grzejniki były zimne.
Jak pisze Straż Miejska miasta Poznań na swoim facebooku – ”W budynku konieczne jest wyczyszczenie przewodów wentylacyjnych, sprawdzenie ich drożności i szczelności całego układu. Dodatkowo układ wodny instalacji CO również wymaga przeglądu. O całym zajściu został poinformowany syn kobiety.”
Foto: Straż Miejska miasta Poznań