Patryk, niestety nie ma Cię już z nami i ciężko nam się z tym pogodzić. Dopiero teraz zdajemy sobie sprawę jaki byłeś dla nas ważny.
To Ty interesowałeś się nami nie oczekując niczego w zamian. To Ty pisałeś i dzwoniłeś do nas podczas gdy spędzaliśmy wakacje z rodzinami lub gdy któryś z nas był chory.
Bez wyjątków, zawsze i w każdej sytuacji mogliśmy liczyć na Twoją pomoc – podczas służby i poza nią. Wielu z nas zachęciłeś do uprawiania sportu, motywując nas przy tym i dopingując.
Byłeś naszym „Motocyklowym Guru”, pomagałeś nam szukać ciekawych tras motocyklowych, służyłeś fachową pomocą. Opowiadałeś z pasją o zawiłościach sportów motocyklowych i wspólnych podróżach z Agnieszką.
Poznaliśmy Cię jako świetnego nurka i strażaka, pewnego w swoim działaniu, który w trudnych sytuacjach zawsze był opanowany i pewny.
Przysłuchując się naszym rozmowom celnie i z dystansem sprowadzałeś nas na ziemię. Zawsze wprowadzałeś pozytywną energię i atmosferę.
Choć nie będzie to łatwe mamy nadzieję, że Twoje powiedzenie „mental kolego” pozwoli nam wrócić do rzeczywistości.
Służba z Tobą była dla nas prawdziwym zaszczytem.
Na zawsze pozostaniesz w Naszej pamięci.
Nie mówimy żegnaj lecz
„Do zobaczenia Przyjacielu” – napisali Strażacy z JRG 1 Poznań